piątek, 12 października 2012

Zayn.!

Jak przeczytasz napisz komentarz .;)


Zayn . ;***

Jesteś z Zanyem już dwa lata.Bardzo się kochacie.Układa wam się wspaniale,ale tylko do pewnego momentu.Odkąd mama Zayna zmarła on jes

t jakiś ponury i smutny.Nie wiesz co robić.Również jesteś smutna,ponieważ jakieś dwa tygodnie dowiedziałaś się,że twoja mama ma raka piersi.Nie mogłaś tego pojąć.Zayn prawie w ogóle z tobą nie rozmawia tylko znika gdzieś na cały dzień i nie widujesz go już tak często.Siedzieliście w salonie nic nie robiąc tylko oglądając telewizję.
Z:Muszę wyjechać-oznajmił mulat.
T:Ale dlaczego? Gdzie?-byłaś zła,a za razem smutna.
Z:Do Bradford.Jadę tam,ponieważ moja rodzina ciężko znosi odejście mojej mamy-płakał jak mały chłopiec.Tobie również poleciały łzy.
T:Nie mogę jechać z tobą?
Z:Nie. Wolę nie.Chcę to wszystko przemyśleć.Przepraszam-następna fale łez.Przytuliłaś brązowookiego tak mocno jak umiałaś i wyszeptałaś do jego ucha:
T:Dobrze. Rozumiem.Nie będę cię zatrzymywać. A na ile?
Z:Nie wiem. Na tyle ile trzeba.Jak będę wracał to zadzwonię.A zadzwonię na pewno.
T:Kiedy chcesz wyjechać?
Z:Dziś w nocy,aby rano już tam być-poparłaś decyzję swojego chłopaka.Byłaś smutna.Pomogłaś mu się spakować i odwiozłaś na lotnisko.Pożegnałaś mulata gorącym pocałunkiem w usta.Wróciłaś do domu. Położyłaś się do łóżka,ale nie mogłaś zasnąć.Czułaś jego nieobecność.Czułaś to puste miejsce obok ciebie,które jeszcze pachniało jego perfumami.Czułaś się samotna wiedząc,że nie będziesz mogła się do niego rano przytulić ani powiedzieć,że go kochasz.Rozpłakałaś się.Po dwóch godzinach płakania zasnęłaś.

~Następnego dnia~


Obudziłaś się o ósmej.Zawsze tak wstawałaś.Zeszłaś na dół jeszcze w piżamie.Byłaś bardzo zaskoczona.Harry siedział w twojej kuchni.

T:Loczek?!Co ty tutaj robisz?!-przytuliłaś go i ucałowałaś w polik.
H:Pomagam przyjaciółce.Nie odzywałaś się do nas więc postanowiłam cię zabrać na lody-ucieszył się.Byłaś dumna z tego,że masz takiego przyjaciela jak Harold.Poszłaś na górę i się ubrałaś.Wyszliście z domu,a ty zamknęłaś drzwi na klucz.Dzień był wspaniały.Słońce ładnie świeciło i ogrzewało twoją twarz.Weszliście do kawiarni.Stanęłaś w progu gdy zrobiło ci się słabo i zemdlałaś.

Obudziłaś się się w szpitalnym łóżku.Poczułaś znajomy zapach.Tak.To on tam siedział.Otworzyłaś oczy.Błysnęły iskierką.

T:Dlaczego wróciłeś?-zapytałaś lekko osłabiona.
Z:Gdy Harry powiedział mi,że zemdlałaś i leżysz w szpitalu wsiadłem w pierwszy samolot i przyleciałem do ciebie-ona na prawdę się martwi.Nagle do pokoju wszedł lekarz.z kartką.
L:Możemy porozmawiać na osobności-zapytał miło lekarz i Zayn wyszedł.Podszedł do łóżka i usiadł na krześle.Podał ci niezbyt wyraźne zdjęcia.
T:Co to?
L:To...Pani dziecko.Jest pani w trzecim tygodniu ciąży-mówił miło lekarz.Po chwili rozmowy wyszedł mówiąc do Zayna:
L:Może już pan wejść. Dziewczyna ma coś panu do powiedzenia-zostawił otwarte drzwi.Siedziałaś na łóżku głupio wpatrując się w USG.
Z:Co się stało? Jest aż tak źle?-chłopak usiadł na łóżku trochę poddenerwowany.
T:Ni jest źle. Jest wspaniale.Widzisz to zdjęcie?-podałaś mu prześwietlenie.
Z:Widzę. Co to? Nic tu nie widzę-przyglądał się uważnie.Pokazałaś mu mały płód.
T:To jest nasze dziecko.Zayn ja jestem w ciąży-chłopak nie mógł się ogarnąć po słowach "To masze dziecko".
Z:Będę tatą?
T:Tak kochanie!Będziesz tatą!-uśmiechnęłaś się,a łza spłynęła ci po policzku. Przytulił cię. Wybiegł na korytarz i zaczął krzyczeć "BĘDĘ TATUSIEM!!BĘDĘ TATUSIEM!!"Byłaś zadowolona z jego reakcji. Gdy wyszłaś ze szpitala pojechaliście do domu 1D.
Z:Chłopaki słuchajcie-nagle wszyscy zebrali.
Boo Bear:Co?Co?No mówicie?-Zayn objął cię w tali i złapał za brzuch.Otworzył usta,ale ty go wyprzedziłaś.
T:Jestem w ciąży- uśmiechnęłaś się. Cała banda podbiegła do ciebie i zaczęła cie przytulać,całować w policzki,łapać za brzuszek i podnosić.Tak mijały miesiące i lata. Urodził wam się synek którego nazwaliście Niall,ponieważ Niall jest jego chrzestnym.Jesteście bardzo szczęśliwą i kochają się rodzinę.
 
       

_________________________________________________________________________________

Mam nadzieję, że dobry. ;D
// stylesowa.! <3

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz