niedziela, 26 sierpnia 2012

Krótkie.!

Liam.

. Siedzisz z Liamem w pokoju ucząc się do egzaminu. Spod oka zerkasz na chłopaka i widzisz,że jest bardzo znudzony Twoim zajęciem. Na siłę próbuje zwrócić na siebie Twoją uwagę. Chrząka,kaszle..Nic mu to nie dało więc po kilku minutach starań podchodzi do Ciebie i wyciąga Ci z ręki książkę. Ty mówisz: - Liam co Ty robisz?! Muszę się uczyć.Oddawaj to. Chłopak na to parsknął śmiechem. Ty: - Nie śmiej się..Oddawaj. Liam: - Ale mi się nudzi.. Ty: - Trudno.Wytrzymaj jeszcze. Liam: - Wiesz co..? Chodź,pobawimy się w chowanego.. Ty: - Liam..Ale Ty jesteś dziecinny. Chłopak odpowiada: - Kładź się i zamknij oczy i policz do 10. Ty robisz to co każe Ci chłopak.Liczysz i mówisz: - Szukam. Nagle czujesz,że ktoś wsadza Ci głowę pod bluzkę i mówi: - Szukaj mnie. Chłopak całował Cię po brzuchu,delikatnie jeżdżąc palcami w górę i w dół. Ty zaczęłaś się śmiać i mówisz: - Kocham Cię głupku.


Zayn.

Ty i Zayn leżycie w salonie na kanapie oglądając jakiś film. Nagle Zayn zaczyna śpiewać : - I'm all your tonight... Ty patrzysz na chłopaka i mówisz : - Serio ? Malik odpowiada : - No jasne.. Ty : - To ja już Cię do czegoś wykorzystam.. Zayn uśmiecha się i mówi : - A do czego ? Ty mówisz : - Do masażu. Straaasznie bolą mnie plecy. Chłopak wściekły mówi : - Ja Ci dam masaż, kładzie się na Ciebie i Cię całuje.


Louis.

  Siedzisz w kuchni z Louisem. Louie robi śniadanie,a Ty siedzisz na blacie wcinając marchewkę i od czasu do czasu wymachując nią. Aż do tego czasu kiedy marchewka wypadła Ci z ręki i uderzyła Lou w głowę. Chłopak odwraca się do Ciebie z nożem i mówi : - Kochanie , nie przesadzasz? Siedzisz sobie w mojej koszulce w paski i wcinasz moją marchewkę. A do tego rzucasz nią.. Miej szacunku. Ty wybuchasz śmiechem i mówisz : - Jesteś taki seksowny jak się denerwujesz. Chłopak uśmiecha się i całuje Cię w nos.


Harry.

 Od dwóch miesięcy mieszkasz ze swoim chłopakiem Harrym. Rano postanawiasz cicho wstać,żeby zrobić swojemu chłopakowi śniadanie. Schodzisz po schodach i uderzasz się o szafkę małym palcem. Krzyknęłaś z bólu. Przybiegł do Ciebie Harry i mówi : - Co się stało ? Ty : - Uderzyłam się o tą pieprzoną szafkę. I zaczęłaś się śmiać. Harry zdziwiony patrzy na Ciebie i pyta : - Na pewno uderzyłaś się w palec, a nie głowę ? Ty : - Tak kotku na pewno, i wybuchasz śmiechem.


Niall.

Idziesz główną ulicą Londynu gdy zza rogu ktoś na Ciebie wpada z wielkim hamburgerem. Jedzenie ląduje na Twojej nowa kupionej koszulce. Podnosisz się i krzyczysz : - Idioto , to moja no...
Chłopak mówi : - Przepraszam , ale ... Jestem Niall. Ty : - Tak wiem, [ T.I ]  Niall : - Nic Ci się nie stało ?
Ty : - Niee.Ale mojej nowej koszulce tak. Niall : - Jeżeli jest dla Ciebie tak ważna kupię Ci nową,a teraz w ramach przeprosin dasz się zaprosić na hamburgera? Ty : - Hahahaha no to chodźmy.


Harry.

 Siedzisz w kuchni i nagle słyszysz jak Harry krzyczy : - Na pomoc. Umieram.! Przestraszona biegniesz do chłopaka i mówisz : - Co się stało.? Chłopak mówi : - Umieram.Chodź tu do mnie.Piana mi do oka wleciała.Piecze.Podaj mi ręcznik. Chwytasz ręcznik i mu podajesz. On mówi : - Chodź tu jeszcze. Wejdź do mnie. Ty mówisz : - O Boże,z kim ja mieszkam. I co myślisz,że tam wejdę i będziemy się ekhem...? On : - Ekhem..? Ty : - No wiesz o co mi chodzi. On : - Tak wiem, i tak myślę , chodź no tu do mnie.


Liam.

  Dostajesz sms od swojego chłopaka (żadnego z 1D) .On pisze ci,że chce z Tobą zerwać,że już nic do ciebie nic czuje itp...Ty wybiegasz z domu otwierając drzwi mama pyta: - Gdzie idziesz kochanie? Z zapłakanym głosem odpowiadasz: -Nie wiem i nie wiem czy w ogóle wrócę!!!! Trzasnęłaś drzwiami. Biegniesz w stronę parku.Siadasz na ostatnią ławkę tak,żeby Cię nie było widać, ale jednak ktoś cię zauważył...Gdy zabrałaś chusteczkę z torby i zaczęłaś do niej płakać i wydmuchiwać nos ktoś usiadł obok Ciebie i zaczął cię przytulać. Ty patrzysz kto i myślisz,że go nie znasz,a jednak znasz tą twarz. Ty: -Ty jesteś z 1D? On: -Tak jestem Liam,a Ty? Ty: -Ja Jestem... ( T.I )On: -Co się stało? Ty: -Tak, chłopak właśnie napisał mi,że ze mną zrywa itp... On: -Bardzo mi przykro ;(, mogę Ci jakoś pomóc? Ty: -Nie wiem czy jest jakiś sposób na rany. On: - Na pewno się uda.Pocałował Cię w policzek i dał Ci kopertę.Zapytał czy może Cię odprowadzić, Ty powiedziałaś,że oczywiście. Przy domu stanęliście i pocałowaliście się namiętnie. Wchodzisz do domu ucieszona, i wchodzisz od razu do pokoju. Wyciągasz  z kieszeni kopertę i patrzysz,a tam numer od Liama. Ty ucieszona zapisujesz go w telefonie. Piszesz do niego smsa czy spotkacie się jeszcze kiedyś? A on po niecałej minucie odpisał z wielką przyjemnością. Pisaliście ze sobą o różnych sprawach a na koniec napisał: -Chce żebyś była moją dziewczyną. A ty: -Hmmmm oczywiście że tak.
I potem żyliście długo i szczęśliwie!!!


Niall.

 Ty i Niall jesteście bliskimi przyjaciółmi.Pewnego dnia chłopak wyznał Ci miłość i zaprosił Cię do Nandos na randkę.Zapytałaś się co zjecie,a on Ci odpowiedział,że wszystko to co tuczy.Nialler widząc Twoją minę wybuchł śmiechem,objął w pasie i czule szepnął do ucha: - Kochanie.. Zjemy to na co masz ochotę,ale pozwól,że ja też zjem co będę chciał. Ty odpowiedziałaś: - Dobrze.A co chcesz zjeść? On: - Ciebie kotku. Wziął Cię na ręce i zaniósł na górę


Zayn.

 Pokłóciłaś się z Zayn'em.Wybiegłaś z domu wsiadłaś w samochód i jechałaś przed siebie.Przyspieszyłaś.Cała rozpłakana chciałaś zapomnieć o wszystkim.Nagle przed samochód wybiegł Ci mały szczeniak.Nie chciałaś zrobić mu krzywdy więc odbiłaś kierownicę w prawo.Jechałaś bardzo szybko więc uderzyłaś w drzewo.Straciłaś przytomność.Obudziłaś się w szpitalnym łóżku,a obok Ciebie siedział Zayn,który trzymał swoją twarz w dłoniach.Gdy go dotknęłaś on zaczął płakać jeszcze bardziej.Przytulił Cię i powiedział: - Kochanie...Przepraszam.To już się nigdy nie powtórzy. Byłem takim idiotą.Ja nie wiem...Jak... Ty uciszyłaś go delikatnym buziakiem


Louis.

 Ty i Louis byliście kompletnie padnięci po dzisiejszym dniu. Biegaliście po każdym sklepie za jedną koszulką w paski. Gdy wróciliście do domu i położyliście się na kanapie, Lou powiedział poważnym tonem: - Kochanie...Muszę Ci coś ważnego powiedzieć. Ty: - No mów.. Lou: - Ale nie chcę Cie zranić,ani nic..Bo naprawdę Cię kocham..I chcę być z Tobą... Ty: - Do rzeczy!!! Chłopak: - Przynieś mi marchewkę.





_______________________________________________________________________________

Miałam ochotę na trochę krótkich imagine. Mam nadzieje, że mi się udało.! :) <w drugim zdjeciu mina Niall'a mnie rozbraja.!>  // stylesowa. <3

 

 
 

 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz