środa, 22 sierpnia 2012

Niall

Niall

Tak od dziś są wakacje, a ja chyba nigdzie nie pojadę. Bardzo chciałabym jechać do mojego taty do Londynu. jest on managerem jakiegoś zespołu. Wiem o tym od dwóch lat lecz nadal nie wiem jaki to zespół. już nie raz prosiłam mamę o to czy bym mogła jechać do taty, ale ona nigdy się nie godziła. Rozmawiałam z tatą tylko przez Skype, a tak bardzo za nim tęskniłam. 
-Kochanie.!! - zawołała mama.
-Tak co chciałaś.? - odpowiedziałam.
-Gdzie chcesz jechać na wakacje.? - zapytała mnie. Byłam w szoku bo nigdy mi się o to nie pytała. 
-No sama wiesz, że chcę lecieć do taty - powiedziałam.
-Ok. To polecisz na całe wakacje, a potem to się zobaczy.! - odpowiedziała wesoło.
-Naprawdę polecę.? - zapytałam z niedowierzaniem. 
-No naprawdę, a teraz leć sie pakować bo jutro o 9:00 masz wylot.
-Już jutro.? Kocham cię mamo.! Dziękuję.! - powiedziałam i poleciałam sie pakować. Zapakowałam całą dużą walizkę i jedną średnią oraz uszykowałam sobie ubrania na jutro. Ustawiłam budzik na 7:00, umyłam się i poszłam spać. Obudziłam się jak nigdy z uśmiechem na twarzy. Pobiegłam się umyć i założyłam uszykowaną przed dniem bluzkę z  1D <kocham ich>, krótkie spodenki i pobiegłam z walizkami na dół. Dochodziła 7:30.
-Dalej tu masz śniadanie. Zjedz je i pojedziemy na lotnisko bo sie spóźnimy. - powiedziała mama.
-Ok, zjem w samochodzie. ;) 
-okej to jedziemy.: ) 
I pojechałyśmy. W drodze na lotnisko mama powiedziała mi, że tata będzie na mnie czekał. Gdy już miałam iść do samolotu uściskałam mamę, ucałowałam i pobiegłam do bramki. Siedziałam w samolocie dostałam SMS'a od taty, że on już czeka na mnie od 1h na lotnisku bo nie może się doczekać. Lot trwał 1,5h. Gdy wyszłam z samolotu tatę zobaczyłam od razu pomimo tego, że było mnóstwo ludzi czekających.! Podbiegłam do niego i o mało co się nie popłakałam. Tata spojrzał na moją bluzkę z One Direction i zapytał:
-Lubisz 1D.?
-Kocham ich.! - odpowiedziałam. 
-A z jakim zespołem mieszkasz. ? - dodałam.
-Dowiesz się w domu..! - powiedział stanowczym, a zarazem ze śmiechem.
Gdy już dojechaliśmy do mieszkania w nim nikogo nie był. Byłam zdziwiona. Tata zaniósł mi walizki i powiedział, że na razie będę miała pokój u jednego z członków zespołu.. Modliłam się tylko, żeby był ładny. Poszliśmy na kanapę przed telewizorem.! Po 30min ktoś wchodzi do domu.. Skądś znałam te głosy, ale nie byłam na razie ciekawa kto to.! Tata wstał pewnie by się przywitać .:)
-[T.I].!! - zawołał.
-Tak tato.! :) - odpowiadając wstawałaś..  Gdy wstałaś o niemal nie zemdlałaś.!! Twój tata był menażerem One Directionn. Podbiegłam do niego. 
-Uszczypnij mnie i powiedz, że to tylko sen. ! - powiedziałam cicho by nikt nie słyszał, ale usłyszał Niall. 
-Słonko to nie sen.! - powiedział blondyn. 
-Wszystkożerca się rozkręca.!! - powiedział Harry.:)
Po czym dodał:
-Jestem Harry ślicznotko.! ;) 
-Harry niech ona się z nami przywita a nie tylko z Tobą. ;) - powiedział Liam. 
Gdy witałam się z chłopakami Niall poszedł do mojego taty.
-Nigdy nie mówiłeś, że masz taką śliczną córkę .! - mówił.
-Widziałem ją ostatni raz jak miała 8 lat teraz ma 16.! - skłamał tata bo widywał mnie przez Skype.! Ja zaś gdy już przywitałam się z chłopakami został mi tylko Niall podeszłam do niego.
-Hej. Jestem [T.I].!  ;)) 
-Hej, a ja Niall.! ;) 
-Wiem .;) 
Wtedy mocno go przytuliłam .;) Przytulałam go najmocniej z wszystkich gdyż podobał mi się najbardziej .;) Przez pół wieczoru łobuzersko się do mnie uśmiechał, ale ja nie mogłam nie odwzajemniać uśmiechu więc też się uśmiechałam. 
-[T.I] teraz mogę ci powiedzieć, że łóżko masz w pokoju Niall'a znaczy zapomniałem poweidzieć, że macie jedno łóżko, ale dam wam dwie kołdry.! ;) - powiedział jednym tchem tata. ;)) 
Ja z chłopakiem o blond włosach zaczęłam się równo śmiać .;) Pobiegłam na chwilkę do pokoju. :) Po chwili wchodzi przystojniak. ;) 
-Dasz się zaprosić na wieczorny spacer .? - zapytał. ;) 
-No pewnie. Po za tym właśnie chciałam się przejść .:) - odpowiedziałam. 
Chłopak pociągnął mnie za rękę i pobiegliśmy na dół.
-Wychodzimy.! - krzyknął Niall. 
-Ok, ale uważaj na nią. :) - powiedział tata podejrzewając coś, ale z uśmiechem.
Chodziliśmy po parku gdy nagle dostałam SMS'a. Odczytałam w nim, że moja przyjaciółka miała wypadek i jest w ciężkim stanie w szpitalu i nie wiadomo czy z tego wyjdzie. . Zaczęłam płakać. Chłopak nie wiedział co się dzieje.
-Co się stało słońce.? - zapytał. 
Pokazałam mu SMS'a i troche się zdziwiłam, że powiedziałam do mnie słońce, ale podobało mi się to. On mocno mnie przytulił i pocieszał. Poszliśmy do domu. Chłopak przez całą drogę trzymał mnie w objeciach. Gdy weszliśmy do domu wszyscy pytali co ie stało. Niall mnie nie puszczał. Opowiedziałam im wszystko i zaczęłam mocniej płakać. Niall przytulił mnie mocniej i pocałował w czoło. Powiedziałam , że pójdę się położyć chłopak poszedł ze mną. Gdy już leżeliśmy w łóżku podziękowałam Niall'owi. ;) 
-Niall a tak w ogóle to jaa.!! Ja cię kocham .;** - wydusiłam z Siebie.
-Ja Ciebie... - Nie zdążył dokończyć zdania bo zamknęłam mu usta pocałunkiem .;) Zasnęliśmy przytuleni do siebie. ;) Następnego dnia powiedzieliśmy reszcie, że jesteśmy razem. Twoja przyjaciółka po 3 dniach wyszła ze szpitala. ;) 

*ROK PÓŹNIEJ*

Blondyn oświadczył ci się i wzięliście ślub. Teraz w domu masz Niall'a Horan [T.I] Horan i Jack'a Horan. ;) + w brzuchu kopała cię mała Danielle Horan.! <imię po cioci Payne> Tak Liam i Danielle mieli ślub razem z wami .;) 


 
 ________________________________________________________________________________

Podobało się.. Miałam wenę .:))

 // stylesowa .
 xoxo .

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz